Ile razy przeczytałeś w odpowiedzi na reklamację, że to uszkodzenie mechaniczne, za które sklep nie ponosi odpowiedzialności? Z pewnością nie raz, zwłaszcza jeśli chodzi o buty i wszelkie pęknięcia. To, że uszkodzenie mechaniczne jest podstawą do odrzucenia reklamacji jest nieprawdą. Wszystko zależy od tego, czym to uszkodzenie zostało spowodowane. Bo być może słabą jakością materiału?

Jak zdefiniować uszkodzenie mechaniczne?

Przepisy prawa nie definiują pojęcia uszkodzenia lub wady mechanicznej. Jest to pojęcie potoczne. Tym bardziej nie ma żadnego przepisu, który by mówił, że uszkodzenie lub wada mechaniczna nie podlega reklamacji. Sprzedawcy bardzo polubili ten termin i często nadużywają go przy odrzucaniu reklamacji. 90% z nas po przeczytaniu takiego uzasadnienia po prostu rezygnuje z dalszej walki. Nie warto odpuszczać, zwłaszcza jeśli jesteśmy pewni swojej racji.

Zobacz: Wniosek o ponowne rozpatrzenie reklamacji

Kiedy uszkodzenie mechaniczne można reklamować?

Wtedy, kiedy jest spowodowane złą jakością użytych materiałów albo złą konstrukcją.

Pęknięta podeszwa czy rozprucie jest jak najbardziej uszkodzeniem mechanicznym. Ale powodem takiego uszkodzenia mogą być słabe nici lub klej. Takie uszkodzenie nie powstaje z twojej winy i jak najbardziej podlega reklamacji.

Może się zdarzyć, że zahaczysz o ostry przedmiot i rozprujesz spodnie, albo nadepniesz na słuchawki w wyniku czego popękają. Jeśli uszkodzisz coś w taki sposób to wówczas, rzecz jasna, nie możesz żądać od sprzedawcy nowego produktu lub naprawy. Jest to dla wszystkich raczej oczywiste.

Zobacz: Wygrana reklamacji butów New Balance. Uszkodzenie mechaniczne

Dodatkowe ułatwienie przy reklamacji w ciągu dwóch lat od zakupu

Jeśli buty rozkleją się w ciągu dwóch lat użytkowania istnieje domniemanie, że kupiłeś wadliwy towar i że wada istniała już w momencie zakupu, tzn., że kupiłeś buty wykonane ze słabej jakości materiału i nie jest twoją winą, że się rozkleiły. W takiej sytuacji to sprzedawca musi udowodnić, że wada powstała z twojej winy. W jaki sposób ma to zrobić? Najczęściej poprzez przedstawienie opinii rzeczoznawcy. Nie musi niestety tego robić na etapie postępowania reklamacyjnego. Jednak fakt, że nie chce tego zrobić na etapie rozpatrywania reklamacji powinien Cię zachęcić do podjęcia dalszych kroków, np. zwrócenie się po opinię do własnego rzeczoznawcy albo zawiadomienie rzecznika praw konsumentów. 

Art. 43c ustawy o prawach konsumenta:

Przedsiębiorca ponosi odpowiedzialność za brak zgodności towaru z umową istniejący w chwili jego dostarczenia i ujawniony w ciągu dwóch lat od tej chwili, chyba że termin przydatności towaru do użycia, określony przez przedsiębiorcę, jego poprzedników prawnych lub osoby działające w ich imieniu, jest dłuższy. Domniemywa się, że brak zgodności towaru z umową, który ujawnił się przed upływem dwóch lat od chwili dostarczenia towaru, istniał w chwili jego dostarczenia, o ile nie zostanie udowodnione inaczej lub domniemania tego nie można pogodzić ze specyfiką towaru lub charakterem braku zgodności towaru z umową.

Zobacz: Reklamacja koszulki Big Star i Esprit w przekręconym szwem

Co zrobić, kiedy reklamacja została odrzucona?

Odwoływać się możesz, ale na odwołanie nikt nie ma obowiązku odpowiedzieć, bo żadne przepisy tego nie przewidują. Możesz oczywiście spróbować, zwłaszcza jeśli odpowiedź sklepu jest niekompletna lub zawiera ogólne sformułowania typu: Wada towaru wynika z jego naturalnego zużycia (w przypadku, kiedy buty rozkleiły się w ciągu 3 miesięcy).

Najlepszym rozwiązaniem będzie zwrócenie się o pomoc do rzecznika konsumentów. Nic to nie kosztuje, a interwencja rzecznika spowoduje, że sklep będzie musiał w obszerny sposób uzasadnić swoje stanowisko.

Warto też udać się do rzeczoznawcy, czyli eksperta w danej dziedzinie. Jego opinia kosztuje, ale przy uznanej reklamacji jej koszt zwraca sprzedawca.

Zobacz: Rzeczoznawca obuwia. Gdzie go znaleźć i kiedy skorzystać z jego pomocy?

Materiały przedstawione na stronie służą wyłącznie celom informacyjnym. Nie stanowią porady prawnej.